sobota, 6 czerwca 2015

Czas posprzątać...

Po całym weekendzie bez rodziny w mieszkaniu przyszedł czas na sprzątanie, sterty prania czekają na swoją kolej, a ja dowiaduję się, że NIE UMIEM USTAWIĆ PRALKI. Zawsze to było tak oczywiste: sortujesz, wybierasz dobry obrazek na wyświetlaczu, płyn albo proszek i gotowe! A tu jednak taka zagwozdka. Programów jest z 15, a ja nie mogę się zdecydować - typowa kobieta. Wiem jak sportowe ciuchy, bo są tylko 2 programy do tego hihi. Oj podczas tego sprzątania trochę kalorii na pewno spalę :D Będzie wielkie szaleństwo! Brak czasu na imprezę dzisiaj niestety, a potańczyłabym ;<  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz